Menu
Samochodem wjechał w przejście podziemne

Samochodem wjechał w przejście podz…

Chcący uniknąć koliz...

Kibice klubu Zawisza Bydgoszcz świętowali awans do ekstraklasy

Kibice klubu Zawisza Bydgoszcz świę…

Stary Rynek wypełnił...

Groźny pożar w Gzinie

Groźny pożar w Gzinie

Miejskie Stanowisko ...

Płonący wieżowiec w Fordonie

Płonący wieżowiec w Fordonie

Około godziny 20:00 ...

Pięściarze za kratkami

Pięściarze za kratkami

„Diablo” Krzysztof W...

Śmiertelny wypadek na krajowej dziesiątce

Śmiertelny wypadek na krajowej dzie…

Około godziny 14:37 ...

Prezent dla mamy jak z reklamy

Prezent dla mamy jak z reklamy

Zbliża się wielkimi ...

Prev Next

Koniec marzeń o trasie wodnej łączącej Koronowo z Bydgoszczą

pozycjonowanie bydgoszcz
Koniec marzeń o trasie wodnej łączącej Koronowo z Bydgoszczą

Trasa wodna łącząca przez Brdę Zalew Koronowski z Bydgoszczą zostanie udostępniona jedynie kajakarzom. Zakaz pływania obejmie wszelkiego rodzaju jednostki z napędem spalinowym.

Przeszkodą nie do pokonania nie są jednak trzy elektrownie wodne zlokalizowane na Brdzie. "Zaporą" nie do ominięcia okazało się ujęcie wody na Czyżkówku. MWiK uważa, że pływanie po Brdzie łodziami i żaglówkami napędzanymi silnikami spalinowymi może spowodować zagrożenie ekologiczne. Decyzje w tej sprawie wydał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Rozczarowany taką decyzją jest znany bydgoski wodniak, Waldemar Matuszak. - Jako armator statku "Jantar" jestem rozczarowany taką decyzją RZGW. Kilka lat temu powstał pomysł, aby połączyć Zalew Koronowski z Kanałem Bydgoskim. W sezonie szacunkowo około 50 jachtów mogłoby przypływać do naszego miasta. Aby to osiągnąć wystarczyłaby budowa trzech przerzutni: w Smukale, Tryszczynie i Samociążku. Urządzenia powinny pozwolić na przerzucanie jednostek o wymiarach ok. 10x3 m, wadze do 5 ton i zanurzeniu 0,7-0,9 m. Pierwszy etap prac oszacowaliśmy na ok. 8 mln zł - mówi Waldemar Matuszak.

 - Dzięki takiej inwestycji Zalew miałby szansę otworzyć się na inne szlaki wodne. Również uruchomienie pochylni i przerzutni dla jachtów mogłoby stanowić w przyszłości nie lada atrakcję dla żeglarzy. Gdy tworzyliśmy koncepcję wodnego połączenia Zalewu Koronowskiego z Kanałem Bydgoskim, wówczas stanowisko Wodociągów było inne. Wtedy nie było większych przeciwwskazań, aby po Brdzie można było pływać jednostkami z małymi silnikami spalinowymi. Dziś okazuj się że MWiK radykalnie zmienił swoje zdanie na ten tematdodaje Matuszak.

1 komentarz

  • emi
    emi niedziela, 02, czerwiec 2013 19:33 Link do komentarza

    :/ przecież każdy żeglaż wie że nie przepłyynie jachtem , ponieważ jest elektrownia

    od wielu lat to trwa

Skomentuj