Menu
BMW kontra Honda. Dwie osoby nie żyją.

BMW kontra Honda. Dwie osoby nie ży…

Około godziny 13.30 ...

Tymczasowy areszt dla podejrzanego o zabójstwo

Tymczasowy areszt dla podejrzanego …

Mężczyzna podejrzany...

Podejrzewany o zabójstwo zatrzymany

Podejrzewany o zabójstwo zatrzymany

Policja ujęła sprawc...

Zwłoki topielca wyłowiono z Brdy

Zwłoki topielca wyłowiono z Brdy

Policjanci z Ogniwa ...

Bydgoszcz: Pedofil został złapany. Policja musiała strzelać!

Bydgoszcz: Pedofil został złapany. …

Około południa, w ok...

Mieszkaniec ul. Lubelskiej: Nie złapią pedofila!

Mieszkaniec ul. Lubelskiej: Nie zła…

Policja opublikowała...

Zawadził samolotem o hangar

Zawadził samolotem o hangar

W Piotrkowie Kujawsk...

Prev Next

Spopielarnia stanęła w płomieniach

sklep bydgoszcz
Spopielarnia stanęła w płomieniach

Biegli z dziedziny pożarnictwa ustalą, co było przyczyną powstania zarzewia ognia. Jedna z hipotez mówi, że pożar mógł powstać od iskry z komina podczas kremacji zwłok.

Miejskie Stanowisko Kierowania otrzymało sygnał o pożarze w spopielarni kilka minut po godzinie 15.00. Na miejsce zdarzenia wyjechało najpierw 5 zastępów strażaków. Potem dołączyły do nich jeszcze 2 zastępy. Na szczęście pomogły też w akcji siły natury. Gwałtowny deszcz padający od godziny 17.00 stłumił tlące się jeszcze resztki poszycia dachowego. Na szczęście nikt z pracowników nie ucierpiał, gdyż zostali w porę ewakuowani.

- Zapalił się dach na głównym budynku spopielarni. Budynek miał betonowy strop. Dach był pokryty wełną mineralną, deskami i papą. Takie materiały stanowią idealna pożywkę dla płomieni. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Zniszczeniu uległo około 100 m.kw powierzchni dachu. Akcje utrudniała wysoka temperatura panują na zewnątrz. Obawialiśmy się również, że może zabraknąć środków gaśniczych. Dlatego wezwaliśmy posiłki, aby pomóc ratownikom pracującym w aparatach tlenowych. W akcji uczestniczyły Jednostki Ratowniczo-Gaśniczych numer 1 i 4 oraz elewi Szkoły Podoficerskiej z Glinekinformuje oficer dyżurny Miejskiego Stanowiska Kierowania, aspirant Krystian Pietrzak.

Właścicielem obiektu zlokalizowanego na terenie „Belmy” jest Zieleń Miejska. Jej prezes, Karol Pawlak, uważa że kremacja nie mogła mieć wpływu na wybuch pożaru. O godzinie 15.00 prochy studziły już się po kremacji. Poza tym ten obiekt oddany do użytku zaledwie rok temu był wyposażony w nowoczesny system bezpieczeństwa. Zabezpieczenia nie dopuszczały do tego, aby ogień mógł się wydostać się na zewnątrz. Ciała oczkujące na spopielenie nie ucierpiały gdyż znajdowały się w chłodniach nie zagrożonych pożarem.

Skomentuj