Świniom należy zapewnić rozrywkę - taki jest unijny wymóg!
- Napisał Radosław Sałaciński

Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy, która nakazuje, aby hodowcy trzody chlewnej zapewnili swoim zwierzętom rozrywki. Jeśli tego nie zrobią, mogą stracić dopłaty.

Świnie się nudzą, to mają głupie pomysły, nie jest to dla polskich hodowców niczym nowym. Nowością jest fakt, że od 1 stycznia zabawki dla zwierząt są obowiązkowe w każdej hodowli, która ma co najmniej 10 loch. Mogą to być piłki, opony na łańcuchu lub na wzór Holendrów ekrany LCD wyświetlające filmy. Dodatkowo w trakcie kontroli będzie sprawdzane czy świnie mają wystarczającą powierzchnię chlewu oraz czy temperatura w pomieszczeniu jest wystarczająca.
Wśród rolników zawrzało.
- Świnie hoduję od ponad 20 lat. Nigdy moje zwierzęta nie cierpiały. Zawsze miały ciepło, a i na brak miejsca nie narzekały. Od zawsze spełniałem najbardziej restrykcyjne wymogi - swoje własne. Teraz muszę udowodnić, że moje zwierzęta dobrze się bawią. To jest absurd! - żali się hodowca Edward Mikura z Wierzchucina. – To kolejny przykład unijnej biurokracji. Komuś, kto świnię widział tylko na obrazku, wydaje się, że jeśli da jej zabawkę, to już nie będzie agresywna. A to nie takie proste – dodaje.