Menu
Maciej Grześkowiak: Z PESA do ratusza

Maciej Grześkowiak: Z PESA do ratus…

Przez ostatnie lata ...

Prognoza finansowa na przyszłe lata. Czego możemy się spodziewać?

Prognoza finansowa na przyszłe lata…

Zmniejszenie bezrobo...

Sylwester z Operą Nova - chętnych nie brakuje

Sylwester z Operą Nova - chętnych n…

Wejściówki na koncer...

Bydgoski poseł z wizytą w… Słupsku

Bydgoski poseł z wizytą w… Słupsku

Jak informuje na swo...

Wszystkie niespełnione obietnice Bruskiego

Wszystkie niespełnione obietnice Br…

Chociaż na plakatach...

Kibice Zawiszy apelują o udział w wyborach

Kibice Zawiszy apelują o udział w w…

Kibice największego ...

Grudniowy Bieg na 6 łap

Grudniowy Bieg na 6 łap

Lubisz aktywność fiz...

Prev Next

W Bydgoszczy złapano rosyjskiego szpiega! Kręcił się po bazie NATO na Błoniu!

W Bydgoszczy złapano rosyjskiego szpiega! Kręcił się po bazie NATO na Błoniu!

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na wniosek Służby Wywiadu Wojskowego zatrzymała szpiegów współpracujących z Rosją. Chodzi między innymi o białoruskiego attaché obrony, który robił zdjęcia bydgoskiego Centrum Szkolenia NATO na Błoniu.

Białorusini i Rosjanie współpracują wywiadowczo. Nie ma wątpliwości, że informacje  trafiały do Moskwy. Jego wydalenie w ubiegłym tygodniu spowodowało natychmiastową retorsję i z Mińska musiał wyjechać polski dyplomata tej samej rangi.

- W ostatnim czasie białoruscy dyplomaci nie byli zatrzymywani na terytorium Polski i tym bardziej nie byli aresztowani - ucina Dźmitry Mironczyk, rzecznik białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zaznaczył jednocześnie, że jeśli chodzi o rotację pracowników ambasad, to strona białoruska bez niezbędnych powodów nie komentuje wewnętrznych spraw funkcjonowania służby dyplomatycznej Republiki Białorusi. To samo, jak dodał, dotyczy korpusu dyplomatycznego akredytowanego na Białorusi.

Sprawa zatrzymania w Polsce dwóch Białorusinów podejrzanych o szpiegowanie na rzecz Rosji wywołała spore zainteresowanie niezależnych białoruskich mediów. Tymczasem Ambasada Polski w Mińsku nie udziela na ten temat żadnych informacji.